Forum Forum Klanu Blood War Strona Główna Forum Klanu Blood War
Oficjalne Forum Klanu Blood War


Regulamin

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Klanu Blood War Strona Główna -> Regulamin Klanu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Krayzie
Administrator


Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Nie 23:08, 18 Lut 2007    Temat postu: Regulamin Back to top

Regulamin Bycie w klanie BLOOD WAR.
1.Nasz klan nie czituje
2.Nie zabijamy siebie nawzajem
3.Nie zabijamy Sojusznikow
4.Słuchamy sie Bossa Klanu
5.Uczestszamy na treningi
6.Nie kłocimy sie miedzy saba
7.Jeżeli widzisz cziterow w klanie zgłos do Bossa
8.Zabijaj graczy z Wrogich Klanow !
9.Zostawiaj czesto posty na forum i badz przydatny klanowi np.
Zrob strone
Zrob server
Zrob forum
Dawaj posty itd.
10.Jezeli widzisz czitera na serverze klanu mow Bossowi
11.Jeżeli chcesz zgłoscic nieobecnosc na treningu pisz !
12.Za 3 nieobecnosci nie zgłoszone na treningu Wylot z Klanu
13.Za czity wylot z klanu
14.Za rozdawanie haseł klanu Wylot z klanu
15.Za Swobodne dodawanie osob do klanu wylot
16.Tylko Boss przyjuje ludzi do Klanu !


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Bajie007



Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Śro 9:31, 03 Sie 2011    Temat postu: Back to top

Now you should be able to see and feel the actuator rod end piece and where it connects onto the wastegate. If you stick your hand onto the rod/wastegate arm and pull it back and forth you will be able to see the play in the mechanism and the source of the poxy rattle!!

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
aaa4



Dołączył: 23 Sty 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Wto 13:11, 20 Lut 2018    Temat postu: Back to top

Potem nastapila krwawa rzez. Obydwa lwy zaatakowaly bezbronnych juz chrzescijan, ktorzy nawet nie usilowali uciekac, co byc moze rozbawiloby widownie. Trzymali sie zbici w gromadke, lwy z trudem wyluskiwaly pojedyncze osoby. Szybko wydalem rozkaz, aby wypuscic dwa rozjuszone niedzwiedzie. Zwierzeta wspolnie szybko uporaly sie z ludzmi, po czym stoczyly miedzy soba imponujaca walke. Szczegolnie lew, ktory wykazal fanatyczna odwage, zyskal sobie sympatie widzow.

Bylem wstrzasniety smiercia Jukunda, chociaz wyrok na niego zapadl juz w czasie pozaru Rzymu. Wroce pozniej do tych spraw. Teraz przypominam, ze ponosilem odpowiedzialnosc za widowisko, ktore musialo toczyc sie dalej. W pewnej chwili przedarl sie do mnie jeden z niewolnikow z Cerei, aby promieniejac radoscia powiedziec mi, ze dzis rano Klaudia urodzila mi zdrowego syna. Matka i dziecko czuja sie dobrze, a Klaudia prosi o zgode, by synowi dac na imie Klemens.

A wiec w tym samym czasie, kiedy jeden moj syn, Jukund, zginal, bohatersko walczac z lwem, narodzil sie drugi! Musialem to uznac za sprzyjajaca zapowiedz na przyszlosc. Imienia Klemens, co znaczy potulny nie uznalem za trafne, jesli uwzglednic chwile, w ktorej dotarla do mnie wiadomosc o jego narodzinach. Postanowilem jednak z radosci Pozwolic Klaudii na spelnienie jej zyczen, bo przeciez bede musial udzielic jej wielu wyjasnien. Ale w sercu od poczatku nazywalem Cie Juliuszem, moj jedyny synu!

Widowisko trwalo do poznego popoludnia. Oczywiscie, wydarzylo sie wiele niespodziewanych sytuacji, ale tak dzieje sie zawsze, gdy na arenie wystepuja dzikie zwierzeta. Na ogol sytuacje te znajdowaly szczesliwe dla mnie rozwiazanie, a widzowie przypisywali je moim zdolnosciom organizacyjnym. Podejmowali tez wiele zakladow, wybuchlo kilka bojek, jak zwykle przy okazji takich widowisk.

W gornych lawach siedziala grupa saduceuszy. Byli to swiatli i weseli Zydzi, nosili szaty na modle rzymska, golili brody, a nawet scigali sie w cyrku. Teraz jeden z nich troche przesadzil w okazywaniu radosci z powodu losu chrzescijan, zbyt glosno wolajac "Alleluja", co, o ile wiem, jest kryptonimem zydowskiego Boga. Krzykiem tym zdenerwowal gawiedz. Kilku mocnych drabow zrzucilo go nizej, tam inni zlapali go i jak pilke cisneli w dol, a ci z samego dolu - przerzucili przez ogrodzenie ochronne wprost pod paszcze dzikich bestii. Publicznosci bardzo spodobala sie zabawa, Zydzi ublagali przydzielenie im ochrony i uciekli z cyrku, bojac sie, ze zdziczaly tlum cala ich gromadke zepchnie na arene. Wielu Rzymian zywilo ukryta zawisc, jako ze zydowska dzielnica ocalala w czasie pozaru.

Takie incydenty jak ten z saduceuszami wiele osob uwazalo za inscenizacje, majaca urozmaicic program. Ludzie pozdrawiali mnie i prosili o jeszcze, wiec musialem podnosic reke i w imieniu swoim, Nerona oraz Poppei wyjasniac sytuacje. Przyznam, ze kilka z tych dodatkowych numerow chetnie uznalbym za wlasne.

Pod koniec dnia rozpoczelo sie przedstawienie historii Dirke z udzialem dzikich bykow hyrkanskich. Niespodzianie otwarto wszystkie wejscia na arene. Z roznych stron wypadlo okolo trzydziestu dzikich bykow, dzwigajac na karkach byle jak poprzywiazywane do rogow mlode dziewczeta. Wiwatom nie bylo konca. Aktorzy teatralni, zzerani przez zawisc wobec powodzenia mojego programu, postanowili wymyslic cos nadzwyczajnego. Zlecilem im umocowanie dziewczyn, ale nie potraflili tego zrobic, musieli im pomoc moi doswiadczeni pracownicy. Zawiodlo tez zbudowanie grot skalnych. Zaledwie zawodowi aktorzy zaczeli odgrywac historie Dirke, dzikie byki strzasnely dziewczeta, wyrzucily je wysoko w gore i poprzebijaly rogami. Ledwo dwa byki zawlokly swoje ofiary do pieczar skalnych, aby je tam, zgodnie z fabula legendy, okaleczyc. Nie moglem zapobiec modyfikacjom, wprowadzonym wszak przez nierozumne zwierzeta.

Pozostalych chrzescijan rzucono wprost pod nogi bykow. Ku mojemu zadowoleniu zachowywali sie nadzwyczaj dzielnie. Ogarnieci szalem walczyli z bykami, nieustraszenie idac wprost na nie, skakali im niemal na rogi. Publicznosc wiwatowala i nawet odczuwala do nich sympatie. Byki szybko rozprawily sie ze swymi ofiarami, po czym zaczely obalac krzyze i bosc ukrzyzowanych, a po chwili jely rozbijac barierki ochronne z takim impetem, ze siedzacy najblizej znalezli sie w niebezpieczenstwie. Zabawa jednak zblizala sie ku koncowi. Spojrzalem w niebo i z ulga odetchnawszy wydalem lucznikom rozkaz wystrzelania bykow. Uczynili to odwaznie i umiejetnie, podchodzac blisko zwierzat. Publicznosc wiwatowala, a przeciez na poczatku balem sie monotonii!

Tygellin chcial podpalic barierki, do ktorych przybite byly krzyze, ale Neron zabronil mu w obawie, ze ogien moze sie rozprzestrzenic. Po wyjsciu widzow pretorianie obeszli caly teren i przebijali ukrzyzowanych wloczniami; Neron uznal, ze nie powinni cierpiec dluzej niz ci, ktorzy zgineli w plomieniach lub poniesli smierc od klow i rogow dzikich zwierzat.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Klanu Blood War Strona Główna -> Regulamin Klanu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach